Niedobór snu a choroby…
Wiemy, że sen korzystnie wpływa na nasz układ immunologiczny, czyli na odporność naszego organizmu na różnego rodzaju patogeny. Kiedy nie śpimy jak trzeba (ilościowo i jakościowo) to walka z wirusami jest utrudniona, ale to nie wszystko…
Długotrwałe niedosypianie może trwale uszkadzać układ odpornościowy oraz silnie redukować poziom komórek odpornościowych oraz prowadzić do występowania objawów przewlekłego stanu zapalnego. A to z kolei prowadzi do zwiększonego ryzyka wystąpienia poważnych schorzeń, takich jak cukrzyca czy choroby serca.
Ryzyko poważnych chorób przewlekłych to obecnie jeden z kluczowych argumentów dla znaczenia snu dla ludzkiego zdrowia. U osób śpiących zbyt krótko lub cierpiących na bezsenność, częściej stwierdza się nadwagę i otyłość, nadciśnienie tętnicze i inne choroby serca, w tym zaburzenia rytmu pracy mięśnia sercowego. Niedobór snu wraz z nadwagą to z kolei zasadnicze czynniki wpływające na rozwój cukrzycy typu 2, a poprawa jakości snu może poprawić wyniki leczenia, w tym uzyskania normalizacji poziomów cukru we krwi.
Zła jakość snu, czy po prostu za mało snu, ma wpływ na działanie mikroflory jelitowej. Ale prawdą jest i to, że niski poziom bakterii probiotycznych w jelitach może przyczyniać się do niskiej jakości snu. Związek pomiędzy układem trawiennym a neurochemicznym funkcjonowaniem mózgu wskazuje na ścisłą zależność. Długotrwały brak snu zwiększa ryzyko rozwoju nieswoistego zapalenia jelit, głównie jelita cienkiego lub grubego. Przy niedostatku snu nasilają się też objawy chorób jelit, np. choroby Leśniowskiego-Crohna.